Pierwszym krokiem do tego, aby mówić o urządzonym i ergonomicznym wnętrzu jest uświadomienie sobie, że jest ono podporządkowane zasadom matematycznych proporcji i uzasadnionych konfiguracji przedmiotów. Te kluczowe zagadnienia rozwiązują problem wymykającej się spod kontroli dekompozycji, która może (ale na szczęście nie musi) pojawić się w naszym mieszkaniu czy domu. W tym tekście przedstawię kilka podstawowych działań oraz zależności, które ułatwią harmonijne dekorowanie przestrzeni obiektami sztuki.
150 + ½ wysokości obrazu - wysokość ramy obrazu
To działanie matematyczne doskonale sprawdzi się podczas wieszania prac na prostej ścianie o wysokości co najmniej 2,2 metra. Jest ono związane z faktem, że na takim poziomie, odbiorca czyta pracę najlepiej, nie jest on zmuszony kierować swoich oczu za nisko lub za wysoko. Centrum obrazu znajduje się mniej więcej na linii jego wzroku. Zasada ta zdaje egzamin w niemal każdej sytuacji wystawienniczej, również w przypadku prac wielkoformatowych. Przystępując do wieszania w wybranym miejscu, powinniśmy wyznaczyć rzeczywisty punkt na wysokości 1,5 metra, następnie zmierzyć długość płótna lub ramy, podzielić ten wymiar na pół i dodać do poprzedniego. Istotnym działaniem jest uwzględnienie grubości samej ramy lub blejtramu, aby nie powiesić pracy zbyt wysoko należy odjąć ten niewielki wymiar od początkowej sumy. Dzięki temu nie narazimy naszej nieskazitelnej ściany na zbyt dużą liczbę niepotrzebnie wywierconych dziur nad dziełem lub też drobne ale niezbędne korekty estetyczne.
Przykład: wysokość obrazu: 100 cm, grubość ramy obrazu: 4cm.
150 + ½ * 100 - 4 = 150 + 50 - 4 = 196 (cm)
Centralizacja i geometryzacja
Powszechnie wiadomo, że najbardziej atrakcyjnym dla oka obiektem jest ten geometryczny, posiadający odpowiednio zachowane proporcje. Większość prac jest przecież w kształcie kwadratu, prostokąta a nawet koła, a centralna kompozycja przedstawień to najbardziej podstawowa i bezpieczna forma twórcza. Dodatkowo pragnę nadmienić prace reprezentujące ruch abstrakcji geometrycznej i minimalizmu, które stanowią istotny dział sztuki współczesnej i najnowszej. Podejmując temat eksponowania prac, ta prawidłowość również się sprawdza. W tym kontekście istotne jest spojrzenie na dekorowaną przestrzeń nieco szerzej czyli w perspektywie sąsiadujących ze sztuką elementów wnętrza. To nie tylko konkretna praca, ale i korelujące z nią przedmioty są w stanie zaburzyć upragnioną harmonię. Zdecydowanie lepiej w przestrzeń wkomponuje się rama nad którą lampa ścienna zostanie zainstalowana idealnie w połowie jej szerokości, a oprawiony rysunek znajdujący się powyżej kanapy będzie umieszczony centralnie lub przy wybranej linii krawędzi mebla (potocznie przesunięty do lewej lub prawej strony obiektu).
Eksponuj nieparzyście
Fenomen tryptyków (trzech), pentaptyków (pięciu) i innych nieparzystych kompozycji kilku prac jest kolejną zasadą, która może ułatwić eksponowanie sztuki. Wspomniane konfiguracje nie tylko wzajemnie się uzupełniają, ale i sprawiają wrażenie całości podzielonej na pasujące do siebie moduły. Jest to bardzo istotna zasada w matematyce i teoriach kuratorstwa sztuki, ponieważ nawet według słownikowych definicji pozwala uzyskiwać efekt plastyczny ładu, harmonii i rytmu. Moduł – jednostka miary oraz obiekt o określonym kształcie i proporcjach już z założenia ma być zwielokrotniany. Ponieważ każdy element kompozycji jest wówczas identyczny, nie pojawia się problem zbyt zróżnicowanych i finalnie niepasujących do siebie figur. Jest to szczególnie ważna kwestia w momencie, kiedy sztuka występuje w otoczeniu innych przedmiotów użytku codziennego.
Rysuj i komponuj
Tworzenie prostych rysunków poszczególnych ścian wnętrz, w których ma zostać umieszczony obiekt sztuki to podstawowe ćwiczenie rzucające światło na to na jak wiele kształtów składa się przestrzeń mieszkalna. Rozrysowanie nawet kilku kwadratów i prostokątów na kartce, które będą odpowiadały rzeczywistym elementom wnętrza wspomogą planowanie według indywidualnych preferencji.
Paulina Brelińska