Decyzja o rozpoczęciu własnej przygody z kolekcjonowaniem sztuki wymaga rozważenia wielu rzeczy, począwszy od określenia interesującej nas estetyki dzieł, poprzez wybór najodpowiedniejszego dla nas sposobu ich nabywania, na kwestii ekspozycji prac w domowym wnętrzu kończąc. Ta ostatnia w przypadku sztuki nowoczesnej i współczesnej, nie wydaje się zbyt problematyczna. Istnieje jednak pewien zestaw zasad, których warto przestrzegać prezentując w swoich czterech ścianach prace artystyczne z XX i XXI wieku.
Wnętrza
Sztuka nowoczesna i współczesna jest o tyle wdzięcznym materiałem ekspozycyjnym, że można ze wspaniałymi efektami prezentować ją niemalże w każdym wnętrzu, począwszy od industrialnego i skandynawskiego, poprzez prowansalski, angielski, francuski czy toskański, na rustykalnym, romantycznym i boho skończywszy. Nie ulega jednak wątpliwości, że w mieszkaniach, które charakteryzują się minimalistyczną estetyką, dużo łatwiej można w ciekawy sposób pokazać nowoczesną rzeźbę lub obraz. Dlatego też kolekcjonerzy sztuki XX i XXI wieku nierzadko wybierają biel, czerń, szarości czy beże jako dominujące w swoich wnętrzach barwy. Te zestawy kolorystyczne stanowią natomiast podstawę takich stylów aranżacji wnętrza, jak skandynawski, industrialny, loftowy czy hi-tech. Jeśli więc chcemy, aby nowoczesne i współczesne dzieła wizualne stanowiły ważny element wystroju naszego mieszkania, warto zastanowić się nad urządzeniem go właśnie w myśl jednej z wymienionych estetyk.
Kontrasty
Jeśli jednak preferujemy styl charakteryzujący się większym bogactwem form, nie ma najmniejszego sensu rezygnować z naszego wnętrzarskiego gustu na rzecz łatwiejszej aranżacji w mieszkaniu XX i XXI-wiecznych obrazów lub rzeźb i zastępować go którąś z wspomnianych powyżej, minimalistycznych estetyk. Tym bardziej, że, jak już wspomniałam, sztuka nowoczesna może zostać świetnie wyeksponowana w każdym, nawet urządzonym z dużym przepychem, mocno wystylizowanym wnętrzu. Wówczas dzieła utrzymane w nowoczesnych nurtach działać będą jako niezwykle ciekawy kontrast wobec historyzującej aranżacji przestrzeni mieszkalnej. W pomieszczeniu urządzonym w stylu klasycznym dobrze sprawdzi się na przykład ekspresjonistyczny portret lub pejzaż. Mieszkanie zaaranżowane w estetyce retro można urozmaicić dziełami z kategorii pop-artu. Z kolei szarości i biele wnętrza industrialnego urozmaicą barwne kompozycje z nurtu neoplastycyzmu, zaś charakterystyczny dla mieszkania rustykalnego przepych polegający na nagromadzeniu detali umiejętnie złagodzony zostanie geometryczną, czarno-białą abstrakcją.
Potrzeba przestrzeni
Każe dzieło,niezależnie od stylistyki, w której jest ono utrzymane czy epoki, w której powstało, potrzebuje odpowiedniej ilości przestrzeni. Zawsze więc format pracy należy dostosować do wielkości wnętrza, w którym ma ono zostać wyeksponowane. Logiczne więc jest, że w pokoju o wielkości 15 metrów kwadratowych nie zawiesimy obrazu o wymiarach 2x2 metry, nawet, jeśli mamy do dyspozycji całą ścianę. W otoczeniu mebli i różnego rodzaju sprzętów praca ta zostanie bowiem niejako stłamszona i nie będzie miała najmniejszej szansy na zaprezentowanie w pełni swoich walorów estetycznych. Na niezaaranżowanej ścianie możemy na przykład zamiast wielkoformatowego dzieła powiesić dwa mniejsze, lecz korespondujące ze sobą stylistycznie lub tematycznie obrazy. Więcej przestrzeni aniżeli dwuwymiarowa praca wymaga, co oczywiste, rzeźba. Stojące na ziemi trójwymiarowe dzieło powinno się ulokować we wnętrzu, w taki sposób, aby nie utrudniało ono swobodnego dostępu do jakiejkolwiek części mieszkania. Jeśli chodzi o mniejsze rzeźby, warto wyeksponować je w taki sposób, aby były one dla nas widoczne ze wszystkich stron. Zamiast więc sytuować je na regale, może warto pomyśleć o osobnym cokole, który ustawimy w pewnej odległości od ściany.
W zestawie
Potrzeba przestrzeni wcale nie oznacza jednak, że dzieła nowoczesne nie mogą być eksponowane w efektownych układach kompozycyjnych. Zestawienia prac są szczególnie dobrym rozwiązaniem w przypadku niewielkich rozmiarów fotografii, grafik lub plakatów, które w samej swej istocie mają za zadanie przekrzykiwać się nawzajem. Możemy być pewni, że takie kompozycyjne zastosowane w minimalistycznych wnętrzach staną się ich bardzo atrakcyjnym punktem centralnym.
Katarzyna Nowicka